Gojdź ostro o programie 500 plus
"Najłatwiej jest brać od nas z podatków i pić wino czy wódę w barze zamiast ruszyć zapijaczoną du*ę do roboty."
Program 500+ wciąż budzi sporo kontrowersji. Rodziny dostały już pierwsze pieniądze na dzieci, ale to nie zamknęło problemu, bo poza systemem znalazły się na przykład dzieci z domów dziecka.
Zobacz: Łukomska-Pyżalska zdradziła, na co przeznaczy zasiłek 500+
O to, by również dzieci pozbawione opieki rodziców dostawały wsparcie od państwa, apeluje Rzecznik Praw Dziecka. Ten pomysł poparł Krzysztof Gojdź, który w bardzo ostrym, pełnym emocji wpisie, zasugerował, że pieniądze z programu bywają marnowane:
Czytam o Programie 500+ i rodzą się moje przemyślenia (dotyczące częstej patologii !!!)
Jak pijaki narobią dzieci, dostaną nawet po kilka tysi na miesiąc, przechleją i przepalą kasę i nie myślą żeby iść do roboty bo się nie opłaca. Ojciec dla dziecka nie ma na cukierka bo wóda i papierosy lepiej smakują…
Paczka fajek 10 zł X 30 dni = 300 zł. Butelka taniego wina 7 zł X 30 dni = 210 zł. Czyli łącznie wsparcie na jedno dziecko przechlane i przejarane z dymem – denerwuje się lekarz – celebryta.
Czytaj też: Jak skompletować szkolną wyprawkę za niewielkie pieniądze?
Potem Gojdź pisze:
Jak ktoś umie robić dzieci to niech się też nauczy na nie zarabiać i ponosić odpowiedzialność. Najłatwiej jest brać od nas z podatków i pić wino czy wódę w barze zamiast ruszyć zapijaczoną dupę do roboty. I niech nikt nie mówi że jest bezrobocie. Bo co jak co ale teraz latem można dorobić w polu, tylko nie ma chętnych do pracy.
Na koniec doktor Gojdź podsumowuje:
Jestem za tym aby wspierać faktycznie potrzebujące pomocy rodziny, samotne matki – te które wiążą koniec z końcem, które wychowują samotnie ciężko chore dzieci, na które wychowanie faceci nie płacą alimentów. Żeby wspierać ich wychowanie, często leczenie, rehabilitację ale i edukację, bo szkoła i studia dzieci kosztują. Jestem też za pomysłem Rzecznika Praw Dziecka aby wspierać dzieci z domu dziecka bo one mają często najmniej perspektyw na przyszłość – można im odkładać na konto aby miały lepszy start w życie.
Co myślicie?