Z ostatnich wypowiedzi Edyty Górniak można wywnioskować, że przez ostatnie lata artystka cierpiała z powodu braku kontaktu z… mediami.

Przy okazji rozprawy sądowej, jaka odbyła się niedawno w warszawskim Sądzie Okręgowym o naruszenie dóbr osobistych, gwiazda chętnie pozowała do zdjęć i rozmawiała z dziennikarzami – pisze Twoje Imperium.

– Dobrze, że Darek nie jest już moim menedżerem. Dzięki temu możemy rozmawiać. To on izolował mnie od dziennikarzy. Teraz nie ma kto państwa przeganiać – miała powiedzieć piosenkarka.

Oj, faktycznie niedobry był ten Krupa…