Kiedy jeszcze Gosia Andrzejewicz nie była idolką nastolatek, nagrała utwór z raperem Gorzkim. Piosenka miała się pojawić gościnnie na jego najnowszym albumie. Miała, bo Gorzki zrezygnował z niej. Zamiast tego zaśpiewa z nim Patricia Kazadi. Dlaczego? Przede wszystkim zdaniem artysty Gosia po prostu gwiazdorzy i nie imponujących możliwości wokalnych.

– Gosia Andrzejewicz nagrała ten utwór ze mną już dawno, wówczas też często lansowała się tym nagraniem. Wystarczy wklepać w Google’ach hasło „gorzki\” i \”gosia andrzejewicz\”, ażeby wyświetliły się dziesiątki jej wywiadów w sieci, gdzie pucuje tym nagraniem – tłumaczy raper w wywiadzie dla jednej ze stacji radiowych. – W chwili obecnej rozmowa z nią przypomina rozmowę z wielką gwiazdą, do której moim zdaniem jest jej bardzo daleko… Ja nie mam zamiaru rozmawiać z kimś, kto wyżej mierzy niż się załatwia, dlatego też nie mam zamiaru z nią współpracować… Bardzo się cieszę, że utwór ten finalnie wykonałem z Patricią Kazadi, albowiem ona poza wykonaniem prostego refrenu potrafi dobrze zaśpiewać piosenkę, a z takimi artystami chciałbym przede wszystkim pracować.

– Ja nigdy nie zapraszałem Gosi na swoją płytę. Zaprosiłem na nią producenta współpracującego z Gosią , a on zaproponował mi , żeby w kawałku pojawiła się nieznana nikomu wówczas Gosia Andrzejewicz, zgodziłem się, bo wyszło to dobrze… Do tej pory nie słyszałem płyty Gosi, więc ciężko mi się wypowiedzieć, ale słyszałem jeden z singli i gdybym teraz miał podjąć decyzję po tym co usłyszałem, nie zgodziłbym się na współpracę – dodaje.