W rozmowie z magazynem JOY Ryan Gosling jest „odpytywany” z tematu swego wyglądu, który przysparza mu tak wiele fanek.

Na pytanie czy aktor pilnie trenuje, pada odpowiedź:

Codziennie, i to bardzo intensywnie! Jako aktor mam o tyle łatwiej, że dbanie o formę stanowi element mojej pracy (…) Choć przyznaję, że realnie patrząc, mięśnie do niczego nam się w sumie nie przydają – mówi Gosling.

Nie trzeba zdobywać siłą pożywienia, polować na zwierzynę ani przynosić do domu mięsa. Po co więc mięśnie?

Czasami kojarzą mi się z… domowymi zwierzątkami! Trzeba je karmić i dbać o nie, bo inaczej pewnego dnia cię opuszczą – śmieje się gwiazdor.

Trafne porównanie?

Cały wywiad z Rynem Goslingiem znajdziecie w nowym numerze JOYa.

Goslingowi jego mięśnie kojarzą się z...

Fot. © Fame/Flynet