Oczywistym jest, że święta nie są łatwym czasem dla osób, które są rozwiedzione. Jedni siadają wówczas przy jednym wigilijnym stole ze swoimi ex, inni muszą rezygnować z kontaktu z dziećmi. Do tych ostatnich należy Halina Mlynkova.

Gwiazda podczas rozmowy z portalem Newseria Lifestyle zdradziła właśnie, że tegoroczne święta spędzi ze swoim ukochanym, Leszkiem Wroną. Nie będzie za to przy niej jej syna:

– Po świętach dojeżdża do mnie mój syn. Nie wiem jak przeboleję, że w Wigilię nie będę go mieć koło siebie, ale muszę. Potem jedziemy na narty, więc po prostu zabawa i oczywiście sylwestrowe śpiewanie.

Podczas kiedy chłopak będzie kolędował ze swoim tatą, Łukaszem Nowickim, artystka będzie przebywała w rodzinnym domu na Zaolziu:

– Na Zaolziu to jest taka mieszanka, że się różni każdy dom, bo w jednym domu np., gdzie jest wyniesiona tradycja z Polski, są pierogi i jest barszczyk. Później są domy bardziej zaolziańskie, jak mój, gdzie nie ma takich potraw, ale jest np. grochówka, kiedyś na śliwkach gotowana, później jak mój tata wżenił się w rodzinę mojej mamy, to tej śliwki nie dodawano, bo tata nie lubił. W Czechach, w wielu domach jest mięso, np. kotlet schabowy. U nas jednak dominuje ryba. Karp – tak jak wszędzie. W Czechach jeszcze takim tradycyjnym daniem wigilijnym jest sałatka ziemniaczana.

Brzmi smacznie?

Cały wywiad z Haliną Mlynkovą tutaj.

Halina Mlynkova nie spędzi świąt z synem

Halina Mlynkova nie spędzi świąt z synem

Halina Mlynkova nie spędzi świąt z synem