46-letnia Heather Locklear stwierdziła, że sama nie poradzi sobie z depresją, jaka nęka ją już od jakiegoś czasu i rozpoczęła leczenie w klinice psychiatrycznej.

Informację tę potwierdził już rzecznik gwiazdy.

Lekarz aktorki bał się, że jej myśli samobójcze doprowadzą ją do fatalnych w skutkach czynów i zasugerował leczenie pod stałą opieką medyczną. Heather przystała na propozycję. Raz już próbowała przedawkować leki, ale na szczęście skończyło się na strachu.

Aktorka boryka się z depresją po rozwodzie z muzykiem zespołu Bon Jovi, Richiem Samborą. Ich małżeństwo przetrwało 13 lat, owocem związku jest córka.