/ 12.07.2013 /
Czyżby niespasowanie? Może producent filmowy okazał się nie najlepszą swatką oferując miłość Henry’emu Cavillowi i Kaley Cuoco?
Para rozstała się niemal tak prędko, jak po świecie rozniosła się wiadomość o ich związku. A równie szybko pojawiły się spekulacje, że cała ich miłość to nic więcej, jak ustawka na potrzeby promocji.
Pokazali się parę razy publicznie, chwycili się za rączki przed „zamówionymi” paparazzi i koniec, nie wytrzymali.
Ale „robotę” swoją wykonali – trochę dodatkowego szumu wokół nowego filmu Henry’ego się pojawiło, a Kaley stała się bardziej rozpoznawalna, niż dwa tygodnie temu.
Prawdziwa miłość ustąpiła miejsca zakontraktowanemu romansowi?