Po każdej gali Met w pamięci zostaje nam kilka strojów gwiazd. W tym roku miejsce naczelnej przebranej zdobyła ikona stylu, czyli Rihanna (27 l.). Zdania były podzielone – niektórzy zachwycali się gwiazdą, a inni uczynili z niej mema.

Co o sukni piosenkarki sądzą Joanna Horodyńska i Ada Fijał. Oto co znaleźliśmy w nowym numerze magazynu Party.

Zapewne wielu fanów następnego ranka nie dało rady przełknąć śniadania, a jajka na 10 sposobów tym bardziej, nie wchodziły w grę. Lubiłam też porównania do pizzy. To przykład rozmachu, który okazał się kompletną klapą. Jak ktoś jest zbyt zachłanny, może źle skończyć. Najbardziej zawiódł chyba kolor, bo wyobraźmy sobie tę kreację w mocnym różu. Zdecydowanie lepsza perspektywa, szczególnie na czerwonym dywanie – ocenia Joanna Horodyńska.

Co roku pojawia się jakiś nowy hit w katalogu kunsztownych koszmarków. To entree Rihanny spowitej w oparach zastygającego jajecznego likieru było wyjątkowo nieudanym aperitifem przed Galą Met w Nowym Jorku. Właściwie można powiedzieć, że efekt został osiągnięty – wszelkie obiektywy wycelowane zostały w egzotyczny omlet majestatycznie falujący po czerwonych schodach. Pozostaje pytanie, czy naprawdę słońce Rihanny świeciłoby inaczej, gdyby przywdziała jedną z tych oszałamiających sukien z trenem w mniej „solarnym” kolorze. Nie sądzę – dodała Ada Fijał.

Przesadzają?

Horodyńska o RiRi: Wielu nie dało rady przełknąć śniadania!

Horodyńska o RiRi: Wielu nie dało rady przełknąć śniadania!

Horodyńska o RiRi: Wielu nie dało rady przełknąć śniadania!

Horodyńska o RiRi: Wielu nie dało rady przełknąć śniadania!