Wojny między celebrytkami to nie nowina. Tym razem w przeciwnych narożnikach zobaczyliśmy Karolinę Malinowską i Joannę
Horodyńską
. Ta ostatnia niejako została wywołana do odpowiedzi przez swoją już eks koleżankę. Żona Oliviera Janiaka wydała na Facebooku oświadczenie. Podobno był to atak uprzedzający. W kuluarowych rozmowach już od dawna mówiło się, że pani Karolina nie będzie miała więcej propozycji współprowadzenia Gwiazd na dywaniku ani prasowych ocen stylizacji celebrytów.

Miłym zaskoczeniem jest fakt, że Horodyńska odpowiedziała bardzo spokojnie i z klasą. Może jednak w showbiznesie nie zawsze trzeba iść w pyskówki?

Poniżej jako pierwsi prezentujemy oświadczenie Joanny Horodyńskiej specjalnie dla naszego portalu:

W związku z szerokim odzewem i skalą komentarzy wywołanych wpisem na facebooku Karoliny Malinowskiej czuję się zobowiązana do zabrania głosu w tej sprawie.

Chciałabym zapewnić, że dotychczasowa nasza współpraca układała się w sposób bardzo dobry, czego efektem była niezwykle popularna aczkolwiek zbudzająca różne emocje rubryka w magazynie „Party\” oraz program \”Gwiazdy na dywaniku\” w stacji Polsat Cafe.

Z obu tych rzeczy jestem niezwykle dumna.

Każda z nas ma prawo dokonywać wyborów i otwierać się na nowe wyzwania, a ja zawsze kibicuję wszystkim, którzy je podejmują i oczywiście także życzę wszelkich sukcesów Karolinie Malinowskiej.

Ale i ja muszę podjąć wyzwania w nowej sytuacji, a chcę kontynuować swą prace, choć w nowych okolicznościach. Wierzę, że uda mi się stworzyć wraz z nową osobą , niezwykle barwny, awangardowy i oczywiście świetnie ubrany
duet! Do zobaczenia wkrótce.

joanna h.

Nadal nie wiadomo, co było powodem rozstania i wyraźnie naburmuszonego tonu Malinowskiej. Można się tylko domyślać.

\"Horodyńska

\"Horodyńska

\"Horodyńska

\"Horodyńska