/ 02.04.2009 /
My trochę tak – reklama to nic więcej, jak sfilmowana sesja zdjęciowa.
W tle słyszymy fragment utworu Circus.
Zdjęcia wypadły lepiej(?), a może lepiej powiedzieć: sztuczniej. No tak, przecież widać, że film nie był poprawiany Photoshopem…