Idris Elba będzie kolejnym Jamesem Bondem?
Szefowa Sony uważa, że idealnie nadaje się na następcę Craiga.
Przy okazji wycieku maili producentów i szefów wytwórni, z których dowiedzieliśmy się między innymi, że Angelina Jolie jest rozpuszczonym bachorem, światło dzienne ujrzały też plany obsady następnych produkcji.
Czytaj: O Jolie: tylko celebrytka, w dodatku z minimalnym talentem.
I tak okazuje się, że brytyjski aktor, Idris Elba, jest rozpatrywany jako kandydat do roli Jamesa Bonda w następnych odcinkach serii. Kontrakt z Danielem Craigiem kończy się na filmie, który zobaczymy po Spectre. Wygląda więc na to, że ciemnoskóry Bond to perspektywa kilku najbliższych lat.
O kandydaturze Elby wspomniała Amy Pascal, szefowa wytwórni Sony.
Idris powinien być kolejnym Bondem – napisała wprost.
Plotki o tym, że Elba zastąpi Craiga, pojawiły się w sieci jakiś czas temu. Teraz okazuje się, że może w nich tkwić całkiem spore ziarno prawdy. Ciekawe, która z aktorek zostanie wtedy dziewczyną Bonda?
Tymczasem premierę Spectre zapowiedziano na 23 października. W filmie zobaczymy między innymi Ralpha Finnes, Naomie Harris, Monicę Bellucci i Leę Seydoux.