Robert Pattinson dał się zlicytować w słusznej sprawie. Ku rozpaczy wielu pań przystojny aktor nie licytuje swojego materiału DNA w plastikowym pojemniczku, a pocałunki.

Podczas imprezy charytatywnej na rzecz alki z AIDS sprzedawano całusy Roba.

Cena sięgnęła aż 40 tys. dolarów i została podzielona pomiędzy dwie panie, z których każda ma zapłacić połowę wspomnianej kwoty.