Rafałowi Brzozowskiemu (36 l.) nieźle się dostało, gdy wydał w 2014 roku płytę Mój czas oraz w 2015 razem z Janem Borysewiczem krążek Borysewicz & Brzozowski. Na portalu Muzyka.interia.pl pojawiły się krytyczne recenzje dziennikarza muzycznego Pawła Walińskiego.

Rafał Brzozowski ma wielki problem z PSYCHOFANKĄ

Jest ładny, ma ciepły głos, pisze piosenki proste, łatwe i przyjemne. Gładki jest jak galaretka i podobnie do niej oślizły. Pełno tu melodycznych banałów (umpa umpa w „Jednym tygodniu”), wysilonych power ballad („Linia czasu”, w której przy okazji Brzozowski tragicznie potyka się w górkach), pseudo-sowizdrzalskich kiksów („Kto”). Sęk w tym, że od muzyki robionej po to i tylko po to, żeby się sprzedała oczekiwałbym absolutnej petardy przebojowości – pisał.

Wypowiadając się na temat kolejnej płyty nie krył swojej niechęci wobec wokalisty.

Nie jest żadną tajemnicą, że o Brzozowskim zdanie mam fatalne. Uważam, że jest beztalenciem, które trwa na scenie muzycznej tylko i wyłącznie w obły sposób wdzięcząc się do pań w zaawansowanym średnim wieku i wciskając się do każdego możliwego klakierskiego show. Wszystko, co Brzozowski robi jest antytezą sztuki, ale rozumiem, z czegoś żyć trzeba.

Teraz zarówno portal, jak i dziennikarz opublikowali przeprosiny dla Rafała Brzozowskiego. Bardzo prawdopodobne, że w wyniku przegranego procesu sądowego.

Grupa Interia.pl przeprasza Pana Rafała Brzozowskiego za publikację w artykułach: „Recenzja Borysewicz Brzozowski „Borysewicz Brzozowski”: Nowe Gwiazdy Disco Polo” oraz „Recenzja Rafał Brzozowski „Mój Czas”: Twoja matka polubi” sformułowań, naruszających jego dobra osobiste w postaci czci.

Rafał Brzozowski odpowiada na HEJT po preselekcjach do Eurowizji 2017!

Słusznie?

Interia.pl przeprasza Rafała Brozowskiego za nazwanie go OŚLIZŁĄ galaretką

Interia.pl przeprasza Rafała Brozowskiego za nazwanie go OŚLIZŁĄ galaretką

Interia.pl przeprasza Rafała Brozowskiego za nazwanie go OŚLIZŁĄ galaretką