Na ten program czekaliśmy od kilkunastu tygodni. TVN reklamował go ostro i potężnie. Pierwszy odncinek Iron Majdan już za nami. Jak było?

Rozczarowująco.

Od momentu, w którym Małgosia i Radek wylądowali w Las Vegas, było sztywno i bez pomysłu. Ich rozmowy były nijakie, treningi do zawodów wrestlingu dłużyły się i nużyły.

Opalona Małgosia Rozenek-Majdan z WIELKIM DEKOLTEM reklamuje lakiery do paznokci

Gosia wciąż powtarzała, że czuje swój wiek (nigdy w życiu nie czułam tak swojego wieku jak przy tym programie) i przez cały czas dbała, by dobrze wyglądać (ten zamek ma pokazać moje cycki albo: chcę, żeby moja twarz ładnie wyglądała, a nie jak twarz żaby), a Radosław nie był w stanie powtórzyć poprawnie dwóch zdań po angielsku.

Półtorej godziny czekaliśmy na zapowiadane wielkie emocje, śmiech i dobrą rozrywkę. Nie doczekaliśmy się.

Rozenkowie w Azja Express jako jedna z par robili show. Tu – przynajmniej w pierwszym odcinku – sami nie zdołali go udźwignąć.

A Wam jak się podobało?

Iron Majdan w Las Vegas - było NUDNO?

Iron Majdan w Las Vegas - było NUDNO?