Kiedyś Joanna Jabłczyńska mówiła o ojcu jak o najlepszym przyjacielu. Kiedy niedawno producenci Jak Oni śpiewają zaproponowali jej, by zaprosiła go do studia, powiedziała, że to może być trudne.

Dwa lata temu ojciec Joanny zostawił jej matkę i odszedł do innej kobiety, z którą ma 3-letniego synka, Maksa. Od tamtego czasu aktorka jest do rodzica wyraźnie uprzedzona.

Kiedy niedawno przypadkowo spotkała ich w parku, serce miała w gardle.

– Takiej tremy, jak wtedy, chyba w życiu nie miałam – opowiada w rozmowie z magazynem Na żywo. – Nie potrafiłam dotknąć Maksa, ani z nim porozmawiać.

Nic dziwnego, że jej związek z Aleksem Grynisem należy do burzliwych. W końcu aktorkę zawiódł jeden z najważniejszych mężczyzn w jej życiu.