– Na pewno nie jestem [profesjonalną aktorką] i nie chciałabym się za taką uważać. Robię wszystko bardzo intuicyjnie – powiedziała Joanna Jabłczyńska w rozmowie z agencją MWMedia.

Dlatego też gwiazda boi się, że pewnego dnia znudzi się widzom. Przyjdą nowe, świeże twarze.

Jabłczyńska na razie nie zamierza rzucać gry w serialu Na wspólnej, ale i nie liczy na bardziej ambitne przedsięwzięcia. Studiuje prawo, chce być notariuszem.

– Gdy będziemy mieć dzieci, na pewno będzie inaczej – przekonuje. – Matka zawsze broni swojego gniazda. Myślę, że też się uruchomię. To może być właśnie ta przyczyna, dla której rzucę aktorstwo.