/ 21.04.2009 /
W jednym z programów Happy Hour Tomasz Jacyków oburzył się niezmiernie, gdy z ust prowadzącej Gosi Kosik usłyszał plotkę, jakoby ubierał go pewien przyjaciel – stylista.
Jacyków tłumaczył, że u znajomego, który prowadzi sklep, kupuje tylko ciuchy, gdyż są fajne i oryginalne. O swój wizerunek dba jednak sam (oczywiście nie licząc występów w różnych show, w których zajmują się nim inni styliści).
Wiosnę Tomek Jacyków wita w swoim stylu – sporo dodatków, trochę ekstrawagancji i ogromna dawka fantazji.
Jak się Wam podoba zadowolony z życia (i na pewno ze swego wyglądu) stylista?