/ 02.07.2008 /
Z daleka byliśmy pewni, że to plakat jakiegoś thrillera.
Bo czy wsadzilibyście czerwonowłosego faceta o podejrzanym wzroku na plakat?
No, ale przecież Michał Wiśniewski niczego nie robi tak, jak wszyscy. Jego plakat wygląda jak nieudana akcja „kopiuj wklej\”.
Zdjęcie jego żony najprawdopodobniej pochodzi z sesji do płyty 7 grzechów głównych. Czyżby Michał chciał przyoszczędzić?