Już jakiś czas było wiadomo, że Kasia Cichopek i Marcin Hakiel będą nas reprezentować 1 września na tanecznej Eurowizji. Super Express dotarł do pary i szczegółów jej występu.

Wykonają dwa tańce – cha-chę i freestyle. Ćwiczą ponad 6 godzin dziennie. Tak Hakiel mówi o drugiej części występu:

– Kasia będzie się unosiła, a ja będę tarzał się po ziemi.

W teledysku, który będzie wizytówką pary, tańczą bez butów. Jeśli wspominano o butach, to Cichopek znów poskarżyła się na polskich szewców.

– Mam bardzo małą stopę. W Polsce dużym problemem jest kupienie butów w rozmiarze 35. Pantofle do tańca sprowadzam więc aż z Londynu.

Sam teledysk prezentuje się dość kiczowato – Cichopek i Hakiel będą tańczyć rumbę w strumieniach wody.

– Muzyka jest bardzo wolna, pełna namiętności. Chcieliśmy pokazać się z romantycznej strony. To także nasza historia, ponieważ poznaliśmy się przez taniec i dzięki niemu jesteśmy razem – komentuje Hakiel.

Wszystko ładnie, tylko zobaczymy, jakie będą tego rezultaty. Ale to dopiero 1 września.