Jarosław Jakimowicz swoje pięć minut zawdzięcza roli Cichego w Młodych Wilkach, słynnej produkcji Jarosława Żamojdy z lat 90. Dziś aktor zapowiada, że pracuje nad 3. częścią filmu. Prace jednak idą dość opornie:

– Liczę na to, że po 20 latach zarówno aktorzy, którzy grali w „Młodych wilkach”, jak i widzowie doczekają się tego filmu. Myślę, że sporo osób jest zainteresowanych dalszymi losami bohaterów. Mieliśmy rozpocząć zdjęcia we wrześniu ubiegłego roku, ale doszło do pewnych konfliktów i projekt został zawieszony

– mówi aktor w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Według Jakimowicza to właśnie teraz jest idealny moment na powrót bohaterów filmu w wielkim stylu. Za kilka lat aktorzy będą już w zbyt zaawansowanym wieku, by scenariusz 3. części wypadł wiarygodnie. Aktor nie ukrywa, że jest rozczarowany polskimi realiami:

– Gdybyśmy żyli w kraju, w którym z kina wyciska się prawdziwe pieniądze, dzisiaj kręcilibyśmy dwunastą część „Młodych Wilków”. Widzowie byliby tym znużeni, ale oglądaliby; producent zarabiałby miliony euro, aktorzy zarabialiby skromne pieniądze i to wszystko by się kręciło

– snuje wizje Jakimowicz.

Powrót Młodych Wilków miałby być wielkim wydarzeniem.

– To musi być takie wejście, które wywoła wielkie „wow”. Nie jak w przypadku drugiej części „Młodych Wilków”, opowiadającej o chłopcu i dziewczynie, a przy okazji o Wilkach. To muszą być Młode Wilki

– podkreśla Jakimowicz.

Jakimowicz chce nakręcić Młode Wilki 3 [VIDEO]

Jakimowicz chce nakręcić Młode Wilki 3 [VIDEO]