Gdy w 2012 roku Jennifer Aniston (45 l.) została narzeczoną Justina Theroux (43 l.) nie myślała o intercyzie. A raczej myślała, że jej nigdy nie podpisze. Jenn wyznała wtedy, że podpisanie takiego dokumentu będzie równoznaczne z tym, że myśli się o rozstaniu jeszcze zanim wejdzie się w związek małżeński. Jednak minęły lata, Jennifer nadal jest narzeczoną i… chce popisać intercyzę. Czyżby jej wiara w miłość osłabła? A może wygrał rozsądek, który podpowiadał aktorce, że już kiedyś przejechała się na ślepej miłości?

Dzisiaj media donoszą, że intercyza Jennifer i Justina jest już gotowa. Przypomnijmy, Aniston dorobiła się w swoim życiu 150 milionów dolarów, a jej obecny narzeczony 20.

Podobno na intercyzę nalegał aktor, który chciał zapewnić ukochanej spokój ducha i dać świadectwo tego, że chce ją pojąć jako żonę z miłośni, a nie ze względu na jej majątek.

Dokument jest już spisany, kiedy zatem będzie ślub? Na razie wiadomo, że Aniston zdecydowała się przejąć nazwisko swojego ukochanego, czego nie zrobiła podczas związku z Bradem Pittem.

Jennifer Aniston i Justin Theroux podpiszą ważny dokument

Jennifer Aniston i Justin Theroux podpiszą ważny dokument

Jennifer Aniston i Justin Theroux podpiszą ważny dokument

Jennifer Aniston i Justin Theroux podpiszą ważny dokument