Oj, dostało się Jennifer Lopez za jej odrobinę nietypową kreację, w jakiej pokazała się podczas meczu Miami Dolphins – New York Jets. Jak się łatwo domyślić, Jen nie poszła tam sama – dzielnie towarzyszyła mężowi, który jest współwłaścicielem pierwszej z drużyn.

Lopez, która nie boi się modowych ekstrawagancji, założyła z tej okazji satynowy komplecik. Góra przypominała nieco koszulkę do spania, luźne spodnie podkreślały „sypialniany\” efekt.

W sumie Lopez wcale nie wyglądała źle, ostatnio zdarzały się jej większe wpadki, ale w sieci zaroiło się od złośliwych komentarzy.

Zobaczcie zdjęcie i sami oceńcie czy był powód do szyderstw.

\"Jennifer\"Jennifer

Foto: dailymail.co.uk