Jennifer Lopez, tak jak zapowiadała wystartowała wczoraj w Nautica Malibu Triathlon. Całą trasę pokonała w trzy i pół godziny, a po przekroczeniu linii mety dziękowała wszystkim za wsparcie, jakiego jej udzielali. W wywiadzie dla ABC’s Good Morning America piosenkarka powiedziała, że decyzję o wzięciu udziału w triatlonie podjęła jeszcze w trakcie ciąży.

Byłam ogromna jak wieloryb. Siedziałam na kanapie, oglądałam telewizję i właśnie wtedy leciał jakiś program o triatlonie. Pomyślałam sobie, że może dałabym radę i było by to coś fajnego– opowiada. Powrót do figury sprzed ciąży nie był jedyną motywacją – Czuję się cudownie i bardzo się cieszę, że udało mi się pokonać całą trasę, a najważniejsze, że zebraliśmy 127 000 dolarów dla Children’s Hospital.

Mąż piosenkarki, Marc Anthony, bardzo ją wspierał: Pływanie to mordęga, nie ma się co oszukiwać. Jennifer powiedziała na koniec: Nawet jeśli musiałabym doczołgać się do mety, to bym to zrobiła!