Jessica Alba i jej córeczka Honor uczą się hiszpańskiego
Aktorka poczuła się urażona komentarzami na swój temat.
Jessica Alba wzięła sobie krytykę ze strony mediów, choć twierdzi, że jej cytat dotyczący swoich korzeni został „źle zinterpretowany\”.
– Mój dziadek był jedynym Meksykaninem na studiach, jedynym w pracy i jedynym w swoim klubie. Starał się zapomnieć o swoich korzeniach, bo nie chciał, aby jego dzieci czuły się odmieńcami w Ameryce. Ani on, ani moja babcia nie mówili do dzieci po hiszpańsku. Teraz jestem Amerykanką w trzeciej generacji i czuję, że wreszcie się od tego odcięłam – powiedziała Jessica w wywiadzie dla Para Todos.
Meksykanie do dziś jej to pamiętają, dlatego ona zaczęła pracować nad poprawą wizerunku. Teraz twierdzi, że razem z córeczką Honor uczy się hiszpańskiego.
– Znam podstawy, ale zatrudniłam już nauczyciela, który będzie uczył mnie i Honor. Żałuję, że nie wychowywano mnie w dwóch językach… Chcę grać po hiszpańsku. Jest tyle ciekawych tematów i historii, którymi warto się podzielić. Na przykład życie imigrantów.
Jak myślicie, czy słodka Jessica, której talent – w przeciwieństwie do urody – bywa dyskusyjny, mogłaby zagrać w filmie o rzeczach trudnych? W dodatku po hiszpańsku? A jeśli tak, to na ile byłaby przekonywująca?