Jessica Simpson, o której tuszy trąbią już wszystkie plotkarskie media, nie zamierza się przejmować. Jej ostatni występ to dowód, że kompleksy to materia zupełnie obca piosenkarce.
W czwartek Simpson zaśpiewała w Charlotesville jako support do trio wykonującego country – Rascal Flatts. Na scenie pokazała się w obcisłych skórzanych spodniach, mocno opinających uda i pupę.
– Pamiętajcie, nieważne, co was w życiu spotka, zawsze jest ktoś, kto ma jeszcze ciężej – powiedziała Jessica. – Dlatego doceńcie to, co macie. Mam wrażenie, że w dzisiejszym świecie koncentrujemy się rzeczach, które tak naprawdę nie mają żadnego znaczenia. Simpson podziękowała swym fanom. Powiedziała, że to najwspanialsi i najbardziej lojalni fani na świecie.
Zobaczcie zdjęcia z koncertu: