/ 14.01.2007 /
Piosenkarka żaliła się ostatnio, że duchowni nie pozwalali jej śpiewać w kościele solo, ponieważ była zbyt seksowna.
W Austin, w Teksasie, gdzie wychowywała się Jessica, uważano, że wykorzystuje ona swoją urodę do osiągnięcia sukcesu. Duchowni uznali, że piosenkarka budzi żadzę w mężczyznach i nie pasuje do pieśni kościelnych.
Sądząc po teledyskach Jessiki Simpson mogli mieć trochę racji. Ale może wtedy więcej wiernych zaglądałoby do kościoła.
A co obecnie słychać u Jessiki? Jej nowy związek z Johnem Mayerem, z którym spędziła Sylwestra trwa nadal. Para bawiła się na przyjęciu organizowanym przez Christinę Aguilerę w jednym z nowojorskich hoteli.