/ 11.09.2013 /
Joanna Horodyńska krytykuje i nie zostawia na koleżankach suchej nitki. Czy sama zawsze wygląda tak perfekcyjnie i nie można powiedzieć o jej stylu złego słowa?
Ostatnio tylko kusi – przedwczoraj zachęcała prześwitującą spódnicą, wczoraj na pokazie La Manii sukienką w błyszczące troczki.
Dla porównania parę niezapomniany kreacji Horodyńskiej – czy ona sama nie powinna znaleźć się „na dywaniku”?