Pojawiły się informacje, że powrót Joanny Koroniewskiej na plan serialu M jak Miłość może być utrudniony. Sama menedżerka w rozmowie z Faktem stwierdziła, że nawet nie są prowadzone rozmowy w tej sprawie.

Tymczasem ukazało się oficjalne potwierdzenie, że aktorka po przerwie wraca do pracy.

– Muszę przyznać, że przez te 9 lat nigdy nie miałam tak długiej przerwy jak teraz. Pracowałam przecież do dziewiątego miesiąca ciąży. Nie przypuszczałam nawet, że tyle wytrzymam w domu (śmiech). Pamiętam, jak wszystkim zapowiadałam, że na plan wrócę po sześciu tygodniach. A tu okazało się, że gdy już poznałam się z moją córką, to nie chciałam się z nią w ogóle rozstawać. Producenci poszli mi na rękę i miałam dużo czasu, by poświęcić się dziecku. Ogromnie się z tego cieszę i dziękuję za taką możliwość – powiedziała Koroniewska.

Problemem może być tylko karmienie piersią – ponoć córeczka je bardzo często.

– Na szczęście, nie przecieram szlaków i nie jestem tą pierwszą (śmiech) – wcześniej w podobnej sytuacji poradziły sobie Dominika Ostałowska i Kasia Cichopek – dodaje.