Joanna Krupa wywołała BURZĘ w Hollywood mówiąc o ofiarach Weinsteina

Joanna Krupa dobrze zna tajniki hollywoodzkiego show-biznesu. Karierę modelki robiła tam wiele lat temu, poznała mnóstwo ludzi, wzięła udział w reality show. Zdecydowanie Krupa jest bardziej amerykańska niż polska, jeśli chodzi o pracę i kontakty.

To KONIEC kariery Kevina Spacey’a?

Od kilkunastu dni w mediach trwa obnażanie prawdy o kulisach pracy w Hollywood. Zaczęło się od oskarżeń pod adresem Herveya Weinsteina, potem ruszyła prawdziwa lawina. Ofiary mówią głośno o swych doświadczeniach, wiele karier zaczyna się kruszyć.

Oskarżenia o molestowanie padły też pod adresem Jeremy’ego Pivena, aktora znanego między innymi z serialu Ekipa. W rozmowie z amerykańskimi dziennikarzami Joanna Krupa wzięła Pivena w obronę.

– Kocham Jeremy’ego Pivena, znam go od wielu lat – powiedziała Krupa. – To jeden z najfajniejszych facetów, jakich kiedykolwiek znałam – zapewniła.

Wzburzenie w amerykańskich mediach wywołał ten komentarz Krupy dotyczący afery z Weinsteinem:

– Myślę, że ludzie wykorzystują całą tę sytuację z Weinsteinem próbując zarobić albo zyskać trochę sławy – oświadczyła modelka, po czym dodała na temat Pivena: – Jeremy nigdy nie zrobił mi nic złego. Zawsze była dla mnie niesamowitym przyjacielem, dlatego go wspieram.

– Wiedziałam o Harveyu Weinsteinie od ponad 10 lat. Czy miałam z nim do czynienia? Nie. Mam nadzieję, że cała ta sytuacja wyjaśni się i ludzie w Hollywood zaczną być zatrudniani przez wzgląd na ich talent – zakończyła Krupa.

Natassia Malthe: Harvey Weinstein ZGWAŁCIŁ mnie po BAFTA

Słowa Krupy wywołały spory skandal w amerykańskich mediach. Autorzy serwisu Celebitchy nazwali Krupę „idiotką”.

Angelina Jolie nie oskarżała Weinsteina o napastowanie, ponieważ starała się zyskać trochę sławy. Gwyneth również nie. Ani żadna z kobiet, które o tym opowiedziały. Sugerowanie, że te kobiety są „famewhores” jest tak… obrzydliwe. Skasujcie te śmieci, proszę – napisała w ostrym tonie dziennikarka.