Joanna Liszowska znów zrobiła się „modna\” – tym razem wzbudza zainteresowanie mediów dzięki swemu nowemu uczuciu. W wywiadzie dla Vivy aktorka zdradza, kim jest jej ukochany. Sporo mówi też o swoim szczęściu.
Partner Liszowskiej nazywa się Ola Serneke (jego imię czyta się \”ula\”) i jest Szwedem. Zakochanej aktorki nie przeraża odległość, która dzieli Polskę i Szwecję:
– Duża odległość? W dzisiejszych czasach? Nie chodzi o to, jak daleko jesteśmy od siebie, tylko jak bardzo się kochamy – twierdzi.
Co jeszcze mówi na temat swego chłopaka piękna blondynka?
– Mogę powiedzieć tylko tyle, że „życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiadomo, na co trafisz”. A ja nie spodziewałam się, że ta, którą wyciągnę teraz, będzie miała aż tak cudowny smak.
Życzymy zatem smacznego!
\”Futrzana\” sesja zdjęciowa aktorki na stronach Vivy.