Joanna Liszowska regularnie wywołuje krzywy uśmiech u czytelników stron plotkarskich – najczęściej przez swoje odrosty i kreacje, nie do końca trafnie dobrane.

O dziwo, na wczorajszym turnieju Black Jacka pojawiła się nieco odmieniona.

Pierwsza zmiana – odrosty. Aktorka po wielu uwagach ze stron mediów wreszcie znalazła czas na fryzjera.

Druga rzecz to wrażenie utraty wagi. Liszowska zdaje się nieco szczuplejsza, niż ostatnio.

Co ciekawe, te dwie pozytywne zmiany pojawiły się po rozstaniu z wieloletnim partnerem. Może Joasia szuka nowego amanta?

&nbsp
\"Joanna

\"Joanna