To był ślub, o którym plotkowano od dawna. Zdaniem mediów związek przechodził liczne kryzysy. Mówiono nawet o odwołaniu całej ceremonii.

Tymczasem dziś Joanna Liszowska i jej szwedzki ukochany, Ola Serneke, wypowiedzieli słowa przysięgi małżeńskiej.

Ślub odbył się w Bydgoszczy.

Panna Młoda wzbudzała naturalnie największe zainteresowanie. Wszystkich ciekawiło, jak będzie wyglądać jej droga suknia ślubna.

Kreacja… cóż, można powiedzieć, że robiła wrażenie. Bo choć w kościele skromnie zakrywał ją przejrzysty welon, to piersi i tak ponętnie wystawały z przylegającego gorsetu. Pan Młody musiał pękać z dumy.

Gratulujemy i życzymy wszystkiego najlepszego!