Joanna Moro na okładce najnowszego numeru Joya (FOTO)
Aktorka w wywiadzie opowiada o epizodzie w modelingu i zdradza, dlaczego nie chodzi na plotki z koleżankami.
Tylko na pozór wydaje się być skromna i wyciszona. Taką widzimy ją w serialu Anna German, gdzie wciela się w postać zupełnie do siebie niepodobną. W najnowszym numerze Joya, opowiada o swoim epizodzie w modelingu i tłumaczy, dlaczego nie chodzi na plotki z przyjaciółkami.
– Po pierwsze jestem mamą dwójki małych dzieci, co skutecznie wyłącza mnie z życia towarzyskiego. Poza tym kawa i ploteczki to nie moje klimaty. Chyba wolę towarzystwo mężczyzn – wyznaje Moro.
Joanna ceni sobie porządek i często to mąż wyręcza ją w obowiązkach domowych:
– Wie, że nie znoszę budzić się w nieposprzątanym mieszkaniu, więc, gdy nie pozmywam naczyń, daje za wygraną i robi to za mnie.
Serialowa Anna German uwielbia modę. Ma nawet za sobą epizod w modelingu!
– Jeśli jest okazja, żeby się poprzebierać, chętnie z niej korzystam. Dlatego na Litwie, skąd pochodzę, już jako 16-latka próbowałam modelingu. Sama zgłosiłam się do agencji. Przyjęli mnie od razu.Potem przyjechałam na studia aktorskie do Warszawy i nie miałam czasu na chodzenie po wybiegu.
Gdzie widzicie Joannę Moro? Na wybiegu czy na ekranie?