Jolanta Rutowicz kontynuuje swój brawurowy marsz przez media. W styczniowym numerze magazynu CKM możemy ją podziwiać w całej okazałości.

Sesja zdjęciowa, jak się można było domyślić, jest utrzymana w stylistyce, którą pokocha Jola. Jest więc lateks, seksowne pończochy i dużo błyszczyku. Ale idolka mas zrobiła też krok dalej – na jednym ze zdjęć widzimy ją z pejczem na tle płonącej przestrzeni.

W sesji wziął udział także koń Jolanty, o którym wydawca pisze, że zagrał wprawdzie epizodyczną, ale wstrząsającą rolę.

Autorem sesji jest znany polski fotografik Witek Berkan.

Jeśli więc uznacie, że jest co podziwiać, podziwiajcie.

\"Jola

\"Jola