Jurorzy The Voice popłakali się słysząc Dorotę Osińską
Nie wiedzieli wtedy, że wokalistka jest osobą niedowidzącą.
Jednym z „objawień” 2. odcinka 2. edycji The Voice okazała się 34-letnia Dorota Osińska.
Podczas przesłuchań wokalistka zaśpiewała utwór Calling You z filmu Bagdad Cafe. Śpiewała tak pięknie, że w oczach jurorów pojawiły się łzy.
Justyna Steczkowska nie mogła usiedzieć na miejscu, a Marek Piekarczyk dosłownie się rozkleił.
Słuchając występu Doroty jury nie wiedziało jeszcze, że kobieta jest niedowidząca. Osińska na jedno oko widzi tylko w 20 procentach, na drugie – nie widzi wcale.
– Wiem, że takie śpiewanie duszą nie jest dziś w modzie, dlatego jestem szczęśliwa, że przydarzył mi się The Voice of Poland, bo tutaj znowu poczułam, że to moje śpiewanie ma jednak sens. Bardzo potrzebowałam to poczuć… – mówiła uczestniczka programu.
Już w sobotę dowiemy się, do drużyny którego jurora dołączyła Dorota.
A na koniec jeszcze kilka słów o wokalistce: Dorota urodziła się we Wrocławiu, wychowała w Trzebnicy, a od 1997 roku mieszka w Warszawie. Ma 34 lata, ale i tak zdarza się, że osoby, które jej nie znają, z niedowierzaniem spoglądają na jej dowód tożsamości. Z wykształcenia jest andragogiem i animatorem kultury. Na co dzień jest jednak aktorką teatralną z dyplomem eksternistycznym w kieszeni. Etat w Teatrze Rampa sprawia, że jej praca jest stałą, a nie sporadyczną przygodą. Jednak najważniejszą rolą Doroty jest rola mamy i żony.