W weekend władze niemieckie zabrały Justinowi Bieberowi jego… małpkę. Stało się to, kiedy gwiazdor zabrał zwierzątko na lot z Los Angeles.

Justin nie posiadał żadnych dokumentów na posiadanie kapucynki (która należy do chronionych gatunków). Piosenkarz wciąż powtarza, że zabranie Mally złamało mu serce, ponieważ był to prezent od jednego z producentów muzycznych.

Policyjne raporty mówią jednak co innego. Podczas całej akcji Bieber nawet nie próbował walczyć o odebranie zwierzątka z powrotem, wzruszył ramionami i kontynuował swoją trasę. Pupil trafił do schroniska.

Małpka to Mally i ma jedynie 14 tygodni. W dodatku nie ma pojęcia, co się wokół niej dzieje i odmawia jedzenia. Zwierzątko najpierw zostało odebrane matce, a teraz porzucił je właściciel.

Wstyd!

&nbsp
Policja zabrała Bieberowi jego małpkę (FOTO)

Policja zabrała Bieberowi jego małpkę (FOTO)

Policja zabrała Bieberowi jego małpkę (FOTO)M/div>