Justin Timberlake to człowiek interesu. Zdaje sobie sprawę, że nie zawsze będzie mu się tak dobrze powodzić z bycia piosenkarzem. Żeby zapewnić sobie dobrą przyszłość inwestuje, inwestuje i jeszcze raz inwestuje.

Ma już restaurację, linię ubrań, a teraz będzie miał swoją własną tequilę. Alkohol o nazwie 901 pojawi się na półkach w ekskluzywnych sklepach już w maju.

Z pewnością gwiazda może liczyć na wysokie zyski z tego biznesu. Niektórzy twierdza, że czego się nie dotknie przemienia w żyłę złota.