Justyna Steczkowska wie, jak połączyć przyjemne z pożytecznym. W kurorcie Maso Corto nie tylko zabawiała VIP-ów, ale też korzystała z wszystkich przyjemności, które czekały na gwiazdy.

W ciągu dnia szalała na stoku, wieczorem zaś w połyskliwych, seksownie opinających ciało sukienkach, uwodziła na scenie panów. Radek Majdan też dał się zauroczyć.

Po zejściu ze sceny w kusej mini brylowała na parkiecie. Męża nie było widać w zasięgu wzroku…

Seksowny demon na scenie – wdziękom Justyny nie był obojętny \”znawca kobiet\”, Radek Majdan. Co na to jego nowa dziewczyna?

W ciągu dnia relaks na stoku, a po koncercie – zabawa na parkiecie. Panowie lgnęli jak pszczoły do miodu: