Już wiadomo, dlaczego po Lewandowskiej w 6. miesiącu prawie nie widać ciąży
Znacie to? Ogórki kiszone, a może korniszony? Lody? Bez czego nie może żyć żona Roberta Lewandowskiego?
Wiele kobiet w ciąży opowiada o swoich niesamowitych dietetycznych szaleństwach w tym czasie. Niektóre przyszłe mamy litrami jedzą lody. Inne nie mogą patrzeć na ryby, za to uwielbiają ogórki kiszone. Są i takie, które mogłyby na okrągło jeść owoce i nic innego.
Zobacz: Anna Lewandowska w Sylwestra ODSŁONIŁA ciążowy brzuszek! (INSTA)
Czy Anna Lewandowska (28 l.) miewa podobne zachcianki?
Trenerka pokazuje na swoim Instagramie to, co zjada. Wszystko jest zdrowe, smaczne i pięknie podane. Do tej pory nie zauważyliśmy, żeby żonie Roberta Lewandowskiego przyszła ochota sfotografować słój ogórków i opisać, jak pochłania je w dowolnych ilościach.
Okazuje się, że Lewandowska… nie ciążowych zachcianek.
Wydało się to przy okazji zdjęcia ryby z jarzynami, o której Lewandowska pisała:
Zdrowo i wesoło 😋 👉🏻 ryba z warzywami na parze… a, że jem co 3 h 👉🏻 następny posiłek/przegryzka 👉🏻 węglowodany
Wtedy padło pytanie:
Czyli w międzyczasie nie ma zachcianek?
Lewandowska odpisała:
Na całe szczęście nie:) moja dieta jest odpowiednio zbilansowana uffff:)
Trudno się dziwić, że przyszła mama w trzecim trymestrze ma TAKĄ figurę. Jedząc rybę z warzywami na parze i nie podjadając między posiłkami naprawdę trudno „złapać” 20 dodatkowych kilogramów.