Andrzej Łapicki był nieco zszokowany, gdy po raz pierwszy zobaczył swą żonę, Kamilę, w nowej fryzurze.

– Ja myślałem, że dostałem zawału – opowiadał potem aktor (cały news plus fotki znajdziecie tutaj).

Nie ma jednak tego złego, co by nie wyszło na dobre. Kamila przefarbowała włosy i już nie straszy, a za jakiś czas, gdy wszystko odrośnie, żona gwiazdora będzie się mogła cieszyć bujniejszą, niż wcześniej, czupryną.

Na razie bez skrępowania pozuje do sesji – parę można oglądać na okładce najnowszej Vivy!.

\"\"

\"\"