Karolina Szostak wpadła w pułapkę konturu.

Lansowana przez wiele miesięcy moda na ostre konturowanie twarzy zbiera ciemne żniwo. Jakiś czas temu zastanawialiśmy się, gdzie u licha Agnieszka Szulim złapała we wczesnowiosennym miesiącu opaleniznę a la Majorka.

Zobacz: Wpadka Siwiec – przyszła na ściankę z plamami na twarzy

Okazało się, że niepotrzebna Majorka, skoro makijażystki mają całe palety rozjaśniaczy, bronzerów i pudrów. Czary mary – nos zwężony, policzki podkreślone, a do tego karnacja prawie jak u Rihanny.

Kilka gwiazd padło ofiarą tej mody, ostatnią jest Karolina Szostak (41 l.).

Nie przestajemy zachwycać się figurą, ale krzyczymy bezgłośnie: Nie! Karolino Szostak, nie idź TĄ drogą!

Czytaj: Marina Łuczenko-Szczęsna w jednej z najciekawszych kreacji wieczoru (FOTO)

Makijaż prezenterki z Róż Gali nie znalazłby się w tutorialu żadnej szanującej się vlogerki – wizażystki. Karolina dodała sobie lat ciężkim makijażem oka i ciemnym pudrem. Gwoździem do make-upowej trumny były usta, których kolor przypomniał nam ulubione pomadki Kasi Skrzyneckiej.

A może się czepiamy?

Jak Wam się podoba?

Karolina Szostak dodała sobie 10 lat tym makijażem (FOTO)

Karolina Szostak dodała sobie 10 lat tym makijażem (FOTO)

Karolina Szostak dodała sobie 10 lat tym makijażem (FOTO)

Karolina Szostak dodała sobie 10 lat tym makijażem (FOTO)

Karolina Szostak dodała sobie 10 lat tym makijażem (FOTO)

Karolina Szostak dodała sobie 10 lat tym makijażem (FOTO)