Kasia Kowalska, która związała się z perkusistą Marcinem Ułanowskim, ciągle czeka na niego w swoim domu – pisze Na żywo. Ojciec ich półtoramiesięcznego dziecka tłumaczy się ponoć znajomym, że nie może zajmować się synem tak często, jak chce, bo latem jest zajęty koncertami.

Kasia jest jednak dobrej myśli. O swym ukochanym mówi, że ma dobre serce i jest bardzo pracowity.

Ale też trudny. W naszym domu to on jest artystą. Wolny duch. Takiemu mężczyźnie trudno odnaleźć się w rytmie zmieniania niemowlęciu pieluszek, karmienia go usypiania – mówi mama dwójki dzieciaków.

Ich znajomi mówią, że Ułanowski jest typem samotnika, który stara się przełamać i otworzyć na ojcostwo, ale na razie ucieka w pracę.