Co gwiazdy oddają na licytację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy? Sukienki, buty, wyjątkowe przedmioty – np. nagrody w postaci statuetek. To rzeczy niezwykłe bądź drogie. A czasem jedno i drugie.

Kasia Tusk musi mieć o sobie bardzo wysokie mniemanie, skoro uznała, że próbki kosmetyków są wystarczająco dobrym prezentem.

Kasia ofiarowała pudełko Glossybox kompletowane przez siebie. W środku – niestety – nie znajdziemy ani niczego luksusowego, ani wyjątkowego, bo zawartość jest łatwo dostępna.

Tuskówna jąkając się i stękając przekonuje, że pudełko jest niezwykłe, bo „ostatnie nierozpakowane”. Ciekawskim spieszymy wyjaśnić, co zawiera ten „biały kruk”, choć to pewnie dotyczy samego opakowania, a nie jego zawartości: płyn micelarny Sensibio H2O marki Bioderma, lakier do paznokci Rich Color marki Golden Rose, peeling do twarzy Organic Energising Face Peeling marki Love Me Green, brązujący balsam do ciała marki Palmer’s, cukrowy scrub do ciała – żurawina i cytryna marki Pat&Rub oraz lakier do włosów Stay Styled Finishing Spray marki Wella Proffessionals.

Kasiu, słabo. Naprawdę szkoda było Ci sukienki lub torebki?

Wstyd. Ktoś nadal ma ochotę czytać MakeLifeEasier i sprawiać, by blogerka rosła w przekonaniu o swojej wyjątkowości?

Czytaj więcej: Czy Glossybox by Kasia Tusk rozczarował klientki?

A co inne gwiazdy ofiarowały na Wielką Orkiestrę? Czytajcie i oglądajcie tutaj.

Kasia Tusk na WOŚP dała... próbki kosmetyków