Gwiazdą listopadowego numeru Playboya jest Katarzyna Glinka (39 l.). Filigranowa aktorka, która może się pochwalić fantastyczną figurą, propozycję rozbieranych sesji dostawała wiele razy. Zawsze jednak odmawiała. Propozycję sesji zdjęciowej do PLAYBOYA przyjęła po ponad 7 latach rozmów!

Zobacz: Katarzyna Glinka szczęśliwa z synkiem i z… (FOTO)

Dlaczego teraz się zgodziła?

To prawda! Odmawiałam, bo nie czułam nigdy potrzeby nagich zdjęć. Ale pamiętam, że mówiłam o tym, iż bardzo chciałbym zrobić sesję, która rozbudza zmysły, działa na wyobraźnię, w której nagość nie jest dosłowna – mówi Kasia.

Uważam, że to, czego nie widać, dużo mocniej pobudza wyobraźnię od dosłowności. Naga kobieta jest piękna, ale najważniejsze jest to, co wyraża jej twarz. Na zdjęciu muszą być emocje. A wy zaproponowaliście właśnie takie zdjęcia – podkreśla aktorka.

Poza tym to jest już ostatni dzwonek, żeby pozwolić sobie na pokazywanie ciała (śmiech) – żartuje gwiazda.

Czytaj też: Listopadowy PLAYBOY już jest! Co w numerze?

W rozmowie z magazynem Katarzyna Glinka odnosi się też do różnych plotek, jakie na jej temat pojawiają się w internecie:

Żyję swoim życiem (śmiech). Nauczyłam się nie czytać komentarzy. Nie przekonasz ludzi do tego żeby nie zaglądali do czyjegoś ogródka i robili w nim porządku. Żeby zajęli się swoim życiem, byli szczęśliwi z tym, kim są. W internecie pełno jest sfrustrowanych ludzi, którzy w ten sposób się dowartościowują. Trzeba to zrozumieć i w to nie wchodzić. Inaczej musiałabym siedzieć cicho, nic nie robić. A już na pewno nie pozwolić sobie na sesję w PLAYBOYU – podkreśla aktorka.

Cały wywiad i piękną sesję znajdziecie w nowym numerze magazynu Playboy.

Katarzyna Glinka naga w PLAYBOYU! (FOTO)

Katarzyna Glinka naga w PLAYBOYU! (FOTO)