Od kiedy Kylie Jenner (18 l.) zaczęła spotykać się z Tygą (25 l.), zmieniło się jej ciało. Niektórzy mówią nawet, że gwiazdka zaczęła przypominać zoperowaną byłą dziewczynę swojego lubego, Blac Chynę. Wiadomo, że nastolatka przeszła szereg zabiegów plastycznych, które miały wyleczyć ją z kompleksów. Mówi się o tym, że prócz powiększenia ust i ostrzyknięcia buźki botoksem, Kylie majstrowała też przy piersiach i pupie.
Musimy zgodzić się z jednym – nastolatka ma aktualnie perfekcyjną sylwetkę bez względu na to, czy ją kupiła, wyćwiczyła, czy jak twierdzi „cudownie przytyła”. Właśnie tak odpowiada dziewczyna, gdy ktoś ją pyta o sekret jej sylwetki.
Od momentu, kiedy Kylie zaczęła być z Tyga przytyła 7 kilogramów. Jak sama twierdzi jest szczęściarą, której poszło w biust i pupę. Nic nie odłożyło się na brzuszku.
Od kiedy zaczęliśmy razem wychodzić, dużo jem. Przytyłam jakieś 7 kilogramów. To przez te pączki, cheetosy i popcorn – powiedziała celebrytka.
Szczęściara?
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies..