Ke$ha zrobiła sobie przerwę w pracy. Wypoczywa właśnie na słonecznym wybrzeżu Australii.

Na jednej z plaż, w towarzystwie przyjaciół, piosenkarka pojawiła się w czarnym bikini.

Pokazała imponujący biust i – nie bójmy się tego słowa – lekko sflaczałe ciałko.

Widać, że gwiazda kompletnie nie przejmuje się figurą, a ćwiczenia fizyczne to dla niej obca rzeczywistość.

Fotki z plaży znajdziecie pod linkiem.

Foto

\"\"