Keira Knightley to prawdziwa gwiazda. Bez skandali, bez skłonności do przesady w którąkolwiek stronę, naturalnia i przyziemna. Nie ma problemu z paparazzi. Dlaczego? W Marie Claire podaje banalnie proste wyjaśnienie:

– Nigdy nie zrobią mi zdjęcia, gdy opuszczam klub nie mając na sobie majtek – mówi pół-żartem.

Rzeczywiście, Keira jest nudna jak na standardy plotkarskie. Wiem,y, że od roku jest w szczęśliwym związku z muzykiem, Jamesem Rightonem. Para jest zaręczona i planuje ślub. Najprawdopodobniej cichy, z którego zdjęć nie zobaczymy w żadnym brukowcu.

– Mogłabym mieć sześć udawanych ślubów. Boże, jakie to by było drogie! Tak naprawdę nie jesteśmy za wielkim weselem, Nie potrzebuję tego.
A zatem skromna ceremonia w gronie najbliższych – to bardzo w jej stylu.
 

&nbsp
Keira Knightley w Marie Claire: Mogę mieć sześć ślubów