/ 15.10.2013 /
Zaczęło się od grania córki jednego z małżeństw w Na Wspólnej, potem było narzekanie na swoje piersi w programie Kuby Wojewódzkiego i wreszcie, mimo obiekcji taty, zdecydowała się na sesję w Playboyu.
Jak wyszło? Nieco dziewczęco – były słodkie lizaki, ogrodniczki i kuszące uśmiechy.
Marta Wierzbicka była też uroczym dzieckiem. Ostatnio pochwaliła się fotką z dzieciństwa.
Te błękitne oczy, ta fryzurka… Można się uśmiechnąć.