Kim Kardashian chce wykorzystać kryzys w swoim małżeństwie z Kanye
Będzie dużo łez, będzie też...
O kryzysie w związku Kim Kardashian i Kanye Westa mówi się już od dawna. Napad na Kim w Paryżu zatrząsł posadami związku. Załamanie nerwowe Westa też nie przyniosło ukojenia.
Kim jest zmęczona sensacjami, jakie funduje jej życie i ukochany. Według In Touch celebrytka chce żyć w swojej bajce. I właśnie zrozumiała, że Kanye nie jest księciem, z którym będzie śnić swój bajkowy sen. Tabloid pisze o konkretnych sytuacjach, które wskazują, że małżeństwo Westów praktycznie jest już fikcją.
Po pierwsze, Kanye więcej czasu niż w domu spędza w swoim mieszkaniu, które zajmował, gdy był kawalerem.
– Ostatni rok był dla Kim piekłem. Zrozumiała, że życie jest za krótkie. Ona chce żyć w swojej bajce i wie, że to niemożliwe u boku Kanye – mówi informator.
Kim zdecydowała, że kryzys w związku przekuje na… biznesowy sukces. Razem z Kris Jenner ustaliły, że wszystkie niesnaski i kłótnie z Westem, różnice zdań i problemy, będą roztrząsane w reality show. Wiadomo – nic tak nie zwiększa oglądalności show, jak łzy księżniczki Kimmy.
Więcej łez równa się więcej kasy. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło?