Kim Kardashian doczekała się wymarzonego miesiąca miodowego
Może pokazywać ciało do woli.
Wymarzony miesiąc miodowy Kanye Westa nie miał nic wspólnego z podróżą poślubną z marzeń jego żony, Kim Kardashian. Wycieczka do Dublina i Pragi okazała się być pasjonująca jedynie dla rapera, jego żona była zniesmaczona deszczową pogodą i brakiem zainteresowania jej osobą. Państwo młodzi wrócili do LA rzekomo z powodu tęsknoty za Nori West.
Teraz miesiąc miodowy Kimye dostał drugą szansę – celebrytka i raper wypoczywają w Meksyku. Koszt ich wycieczki to 75 tysięcy dolarów.
Kanye chyba nie żałuje, że musiał wydać tyle pieniędzy – jego małżonka jest zachwycona – cały czas opala się, popija drinki, a paparazzi robią jej zdjęcia z ukrycia. Ona sama również uwieczniła swoje ciało w stroju kąpielowym na samo*ebce.
Faktycznie jest z niej „nowa Marylin Monroe”?